niedziela, 17 maja 2009

Jest rower!








Już mam rower. To już kolejny, bo pierwszy został skradziony pierszej nocy zostawiony na chodniku ( przypięty oczywiście).
Jest rower, co prawda potrzebuje małej kuracji mechanika, ale kuracja pewnie nie potrwa długo. A później już mogę zwiedzac miasto z właściwej perspektywy... Znad kierownicy bike'u!!!!

Una bici mas- un coche menos .

Żeby zamkną temat jakims wizualnym elementem, wrzucam kilka zdjęc z wileńskiej Masy Krytycznej.

środa, 13 maja 2009

Make music, not war

Muszę pokazac wam coś pięknego. Jedna z najpięknięszych rzeczy, które ludzie robią w życiu. No dobra, szczytny szczyt piękna. Można to jeszcze bardziej zbanalizowac- muzyka=miłośc. Myślisz, że obchodzi mnie, że to brzmi śmiesznie? I że myślę, że jestem odkrywcza? Że znowu śpie w dzień zamiast w nocy i znowu uciekam od ludzi?

Ups... czy to nadal jest upraszczanie życia? Upraszczenie życia- to jakieś takie motto,bo trzeba miec motto, żeby było tak jak w filmie.

Proszę bardzo... Richard Bono, znany basista o niezwykłym głosie i Bobby McFerrin, twórca piosenki "Don't worry be happy", artysta o fenomenafnym głosie.
Por favoooooor!