Ile konfliktów zbrojnych toczy się obecnie na świecie?
Około 300.
Ile z nich jest w stanie wymienić przeciętny Europejczyk ( oglądający wiadomości i czytający gazety)?
Około 15, albo mniej.
Większość wojen, jak wiadomo toczy się w Afryce, ale świat nie interesuje się ich sprawami. No, może od czasu do czasu, kiedy pojawi się jakiś wspólny interes.
Teraz z innej beczki. W Poznaniu poznałam sporo osób z Afryki, przede wszystkim z Nigerii. Wszyscy przyjechali do Polski na studia- ktoś na ekonomię, ktoś inny na zarządzanie, jeszcze ktoś na medycynę albo prawo. Za naukę muszą płacić, w odróżnieniu od Polaków, ich sponsorami są przede wszytkim rodzice. By the way, istnieje bardzo interesująca strona internetowa tworzona przez "polskich afrykańczyków"- www.afryka.org, gdzie można dowiedzieć się sporo interesujących rzeczy dotyczących ich pobytu, studiów, kontaktów, relacji i doświadczeń w Polsce. Opisy te przeważnie pokrywają się z ich relacjami które słyszałam osobiście.
W Galicji ( w całej Hisztanii chyba też) natomiast jest zupełnie inaczej- ani z Nigerii, ani z Senegalu, ani z Wybrzeża Kości Słoniowej nikt nie przejeżdza na studia, tylko do pracy. Nielegalnej oczywiście. Na otrzymanie papierów muszą czekać do około pięciu lat, a do tego czasu- handel na ulicy. Można spotkać ich na w kawiarniach, rectauracjach, na ulicy, na plaży itd sprzedających różnego rodzaju biżuterię, wisiorki, kapelusze, płyty, koraliki, sprzążki... Jednak czasem, paradoksalnie, wydaje się że mają tu trochę lepiej niż w Polsce, bo mam wrażenie, że w Hiszpanii jest o niebo mniej nacjonalistów niż w Polsce.
Nie wiem jak studenci z Afryki mają się na Litwie, ale przypuszczam że nie lepiej niż w Polsce.
Cóż, trzeba jeszcze trochę dorosnąć do Europy.
13 lat temu
3 komentarze:
Całkiem fajny portal. Dzięki :)
Co do Murzynów (notabene - to nie jest słowo pejoratywne - jest odpowiendikiem angielskiego zupełnie neutralnego, choć już nieużywanego "negro", a nie "nigger", którego polski odpowiednik to "negr") na Litwie - kiedyś w trolejbusie jeden mnie pytał o drogę do Ministerstwa Sprawiedliwości - chodziło mu o nostryfikację dyplomu. Do rozmowy wtrąciła się i powiedziała mu, jak tam trafić (ja nie wiedziałem) jakaś dziewczyna - więc nie wszyscy są nieżyczliwi. Ale faktem jest, że jak ta Rosjanka Violeta Jakaśtam pobiła czarnoskórą piosenkarkę Berneen, większa część społeczeństwa i internetowej gawiedzi stała po stronie oprawcy.
coż, ludzie kuszą się przyzwyczaić że z każdym dniem w naszym kraju ( jak i w prawie każdym innym) jest coraz więcej cudzoziemców. czytałam gdzieś, że badania socjologiczne na Litwie dot tolerancji wskazują na to że większość obywateli uważa się za osoby tolerancyjne jednak woli pracować czy przyjaźnić się ze swoimi ( czyli mieć jak najmniej kontaktów z Innymi...)
A Litewski "negras" pochodzi od "nigger" czy "negro" ? ;)
najzabawniejsze jest to, że Murzyni na siebie nawzajem mogą mówić "nigger", co nie zostanie odebrane jako obraza, a dopiero w ustach "białego" to brzmi rasistowsko ;)
Litewski "negras" też chyba pochodzi od "negro", przynajmniej rdzeń to sugeruje. Ale kto tam wie - oni w swoim sanskrycie mają wszystko na odwrót :D
Co do tego "nigger" w ustach Murzynów - kto wie, może to jak z żartami o Żydach, które tylko w żydowskich ustach nie są antysemickie? Coś a la autoironia? :)
Prześlij komentarz